Kazimierz Dolny jest niewątpliwie jednym z najbardziej uroczych miasteczek jakie znam. Ale jeżeli jesteście z okolic Lublina i tak jak nas zaczyna już powoli nudzić rytualny niedzielny spacer po rynku, może warto przedłużyć nieco trasę wzdłuż Wisły i wylądować w Mięćmierzu :)?
Zaledwie 4 km od Kazimierza znajdziemy się w miejscu gdzie czas się zatrzymał. Chatki pokryte strzechą, plaża z opuszczonymi łodziami, a w lecie, przy studni na rozstaju dróg babcie wystawiają swoje kosze z malinami. To właśnie tam chcieliśmy znaleźć się w Walentynki. Na rowerze uciekliśmy od przepełnionego w tym dniu Kazimierza i z maślanym kogutkiem w sakwie ruszyliśmy w nieco bardziej romantyczne tereny. Te miejsca aż się proszą o piknik we dwoje.
To nasz drugi rowerowy raz w Mięćmierzu. Tym razem wybraliśmy trasę przez punkt widokowy w Albrechtówce, zjazd po skalistym zboczu w kierunku Krowiej Wyspy, kończąc w kamieniołomach pod samym Kazimierzem. ( Inne atrakcje z pierwszego letniego wyjazdu –
Tutaj – KLIK ).
Zapraszam na małą przejażdżkę na otwarcie sezonu 2016 🙂
 |
Widok na Zamek w Janowcu |
 |
Trasę do Mięćmierza nad Krowią Wyspą spokojnie pokonamy też na piechotę. |
 |
W kierunku Albrechtówki |
 |
Trochę zboczyliśmy z klasycznej trasy rowerowej – na lewo od Albrechtówki |
 |
Widok na Krowią Wyspę |
 |
Sezon 2016 oficjalnie rozpoczęty |
 |
Kogutek Kazimierski |
 |
Miejsce na piknik znalezione |
Gdy kogutek stracił głowę i wyczyścił pudełka po paprykarzach, wjechaliśmy do „centrum” Mięćmierza.
 |
Tym razem malin nie było 😉 |
 |
Kamieniołomy – raj dla rowerów górskich |
 |
Atrakcje kamieniołomów. |
Po małej przejażdżce po kamieniołomach czas na umycie kół w Wiśle i (nareszcie!) kolację.
 |
Czas wracać |
 |
Dla odmiany od pizzy kolację zjedliśmy w gruzińskiej knajpce Batumi ( przy Małym Rynku ). Bardzo pozytywnie. |
Chociaż w Walentynki planowałam w końcu porządnie wytarzać się w śniegu, to pogoda wynagrodziła mi brak zimy w lutym – rowerem.
Sezon 2016 oficjalnie rozpoczęty 🙂
https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2FLove-Krowe-nasze-podr%25C3%25B3%25C5%25BCe-668206906574432%2F%3Fref%3Dbookmarks&width=450&layout=standard&action=like&size=large&show_faces=true&share=true&height=80&appId
Like this:
Like Loading...
Podobne
Ale chętnie bym się wybrała na taką wycieczkę!
I zjadła kogutka – już zapomniałam jak smakuje;)
A strój kolorystycznie iście walentynkowy!!!!
Jechaliście może kiedyś szlakiem młynów wodnych rzeki Bystrej? Widzę, że przebiega w okolicach Wąwolnicy. Ciekawi mnie na ile jest atrakcyjny i czy warto się wybrać? 🙂
Przejeżdżaliśmy przy okazji tylko obok paru młynów. W sumie nie wiem czy warto… Same tereny ładne, ale młyny jak młyny 😉 Niektóre były ogrodzone i nawet nie można było podejść. Chyba fajniejszą widokową atrakcją będzie trasa wzdłuż Wisły w okolicach Kazimierza z zahaczeniem o młyn w Mięćmierzu 🙂